Listopad - okna
Koniec października wróciliśmy z synkiem do domu ze szpitala.... Wypadałoby przed zimą zamontować okna. Już od dawna wybraliśmy sprawdzoną, lokalną firmę. Wiedzieliśmy,że chcemy trzy szyby,kolor antracyt lub brąz. Zastanawialiśmy się również jaki kolor ram od wewnątrz.... Padło na biel- zawsze ponadczasowa i pasuje do każdego wnętrza;). Chcieliśmy mieć przesuwne tarasowe okno ale niestety koszt tego,które nam się marzyło zrobiona nas duże wow...i zeszlismy na ziemię - przecież otwierane też praktyczne;). I dlatego dwie połówki są otwierane a trzecia od zewnętrznej strony jest zamontowana na stałe. Okna, które zmieniliśmy w projekcie to -Okno w kotłowni zmniejszone zostało oraz w kuchni pojawiło się narożne. A oto efekty.
Również postanowiliśmy wyrównać teren wokół domu izamówiliśmy kilka przyczep ziemi oraz koparke. Zrobiły się dwa stopnie schodów oraz garaż nie jest już w powietrzu ;)....
A na koniec zostało trochę zaorane podworko... Na wiosnę trzeba powtórzyć zabieg i posadzić trawke....